pierwszy raz
niewiem czy mi to coś da.
Kalendarz
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
niewiem czy mi to coś da.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
I tak trwam w tej swojej beznadziejności dnia powszechnego.Każdy dzień nie różni się od poprzedniego.Mam wrażenie że życie to po prostu przetrwanie tego co gorsze,by nadeszlo coś lepszego i oczekiwanego.Takie mam wrażenie!!!!!trwamy bo musimy.chociaż nie którzy wybierają drogę na skróty-samobójstwo.Młoda dziewczyna-zakochana po uszy,a przy tym samotna w swoim trwaniu popełnia samobójstwo,bo to "lepsze" od czekania na nic.Dzisiaj przeczytałam właśnie o takiej dziewczynie.I co ona wiedziała o życiu,że pierwsza nieszczęśliwa miłość prowadzi do takiego desperackiego czynu???I co teraz kocha?Jest kochana gdzieś tam?żal mi takich ludzi.Bo ja też byłam nastolatką,ale nigdy nie myślałam o próbie samobójczej,choć napewno miałam powód patrząc w przeszłość.
Tak,więc młody człowieku! Jeśli planujesz podobne przedsięwzięcie dwa razy pomyśl,lub z kimś pogadaj.Bo życie jest po to by żyć.Kiedyś siedząc w fotelu jako stary człowiek zrozumiesz to.Podziękujesz Bogu,że nie dopuścił do tego.NIC I NIKT NIE JEST WART TWOJEJ SMIERCI!!!!!!!Tymi słowami uratowałam kiedyś życie koledze,który zabił swojego ojca.Potem mi za to dziękował.
MAM PISAĆ?TYLKO O CZYM?O SMUTKU,GORYCZY,A MOZE NA PRZEKÓR WSZYSTKIEMU O RADOŚCIACH ŻYCIA?W KOŃCU ICH TAK MAŁO....ALE JAKOŚ CIĘŻKO PISAĆ O TYM CO CIESZY SKORO JEST TYSIAC INNYCH POWODÓW DO SMUTKU.PRAWDĘ MÓWIAC MAM DOŚĆ TEGO WSZYSTKIEGO.GDY WYDAJE MI SIĘ ŻE JEST OK,TO TAK NAPRAWDĘ WŁAŚNIE MI SIĘ WYDAJE,A GDY JEST KIEPSKO TO NA CAŁEGO.MAM DOŚĆ TAKICH NAGŁYCH ZMIAN HUMORÓW I SYTUACJI ŻYCIOWYCH.CHCIAŁABYM ŻYĆ NORMALNIE I CIESZYĆ SIĘ MACIERZYŃSTWEM.ALE WSZYTKO IDZIE POD GÓRĘ!!!!!!!!!!!!!!!
OPOWIEM CI BAJKĘ!O ŚWIECIE IDEALNYM.
OPOWIEM CI BAJKĘ O DZIEWCZYNIE,KTÓRA ZAWSZE PRAGNĘŁA MIŁOŚCI I ŻYŁA W ŚWIECIE IDEALNYM,MYŚLĄC,ŻE TĄ MIŁOŚĆ ZNAJDZIE.CZEKAŁA,CZEKAŁA.PROWADZIŁA DŁUGIE ROZMOWY Z BOGIEM I ZNOWU CZEKAŁA....I NIC.ALE PRZECIEŻ TO BYŁ IDEALNY ŚWIAT ,WIĘC NICZYM SIĘ NIE PRZEJMUJĄC CZEKAŁA.WIEDZĄC,ŻE TAK BYĆ MUSI."PRZYJDZIE MÓJ CZAS"-MYŚLAŁA,"MUSZĘ BYĆ CIERPLIWA".MIJAŁY LATA,WYSZŁA ZA MĄŻ,MIAŁA DZIECI,ALE MIŁOŚCI JAK NIE BYŁO TAK NIE MA.AŻ W KOŃCU PO WIELU LATACH PO PROSTU SIĘ ZESTARZAŁA ZE SWOIM "CELEM" W ŻYCIU.MIAŁA WNUKI,BYŁA WDOWĄ.W KOŃCU POGODZIŁA SIĘ ZE SWOIM LOSEM.MYŚLĄC,ŻE SWOJA MIŁOŚĆ ZNAJDZIE W NASTĘPNYM ŻYCIU,ŻE TO JEST JEJ PISANE.W KONCU ŻYŁA W IDEALNYM ŚWIECIE,W KTÓRYM KAŻDY CHCIAŁBY ŻYĆ........UMARŁA.
KAŻDY MA SWÓJ IDEALNY ŚWIAT.TYLKO CZY ON NAPRAWDĘ JEST TAKI IDEALNY?!!!